Niechciane dziecko łatwiej zostawić w oknie życia, ale dla jego dobra lepiej – w szpitalu

Niechciane dziecko łatwiej zostawić w oknie życiaAdwokat Karolina Karlińska-Markiewicz udzieliła komentarza dla serwisu Prawo.pl nt. procedur związanych z pozostawieniem dziecka w oknie życia i w szpitalu.

Poniżej fragmenty artykułu:

„ Umieszczenie dziecka w oknie życia jest dla niego zdecydowanie gorszym rozwiązaniem niż oficjalne zrzeczenie się praw rodzicielskich i pozostawienie go w szpitalu. Implikuje to konieczność zaangażowania większej liczby instytucji, przez co procedura jest bardziej skomplikowana i niejednokrotnie zdarza się, że dziecko musi czekać dłużej na przejście do rodziny adopcyjnej. Należy jednak podkreślić, że okno daje życie, a rodzicom biologicznym umożliwia uniknięcie odpowiedzialności karnej – mówi adwokat Karolina Karlińska-Markiewicz (Kancelaria Adwokacka Adwokat Karolina Karlińska – Markiewicz)”.

„Pomoc psychologiczna w szpitalu – zrzeczenie się praw
Czy kobieta, która rozważa zostawienie dziecka w szpitalu, może liczyć na wsparcie specjalisty? Karolina Karlińska-Markiewicz zaznacza, że podmioty lecznicze posiadające oddziały ginekologiczno-położnicze mają obowiązek zapewnienia świadczeń realizowanych poprzez psychologów. – Jeżeli tylko dana pacjenta wyraża wolę skorzystania z takiej konsultacji, w praktyce szpital powinien zapewnić dostęp do pomocy psychologicznej – mówi.
Zaznacza przy tym, że pomoc psychologa w takich sytuacjach ma charakter doraźnej interwencji kryzysowej. Po wyjściu ze szpitala pomoc i opieka psychologiczna może być kontynuowana w innych placówkach, na przykład poradniach zdrowia psychicznego czy w ramach ośrodków preadopcycjnych, w których psycholog wspiera rodziców biologicznych, adopcyjnych i zastępczych”.

„Eksperci podkreślają, że dla dobra dziecka lepiej jest zostawić je po porodzie w szpitalu.
– Szpital od momentu powzięcia wiadomości o woli pozostawienia nowonarodzonego dziecka w szpitalu podejmuje działania doraźne i zawiadamia najbliższy ośrodek adopcyjny, jednak należy pamiętać, że aby dziecko jak najszybciej mogło znaleźć nowy, kochający dom, jego sytuacja prawna nie może pozostawiać żadnych wątpliwości. Wobec powyższego najskuteczniejszym i najbardziej zabezpieczającym dziecko rozwiązaniem jest wyrażenie przez matkę tzw. zgody blankietowej – wyjaśnia mec. Karlińska-Markiewicz.
Kwestię tę reguluje art. 1191 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Jak zaznacza prawiczka, wskazana instytucja prawna jest wyrażeniem przez matkę przed sądem opiekuńczym zgody na przysposobienie dziecka w przyszłości bez wskazywania konkretnego przysposabiającego. – Należy wyjaśnić, że w języku potocznym jest to zrzeczenie się przez matkę władzy rodzicielskiej, gdyż wówczas matce biologicznej nie będzie przysługiwać ani władza rodzicielska, ani prawo do kontaktów z dzieckiem – dodaje.
Należy mieć jednak na uwadze, iż zgodnie z art. 119(1) par. 1 k.r.o. taka zgoda jest odwołalna. Oznacza to, iż matka może zmienić zdanie bez żadnych konsekwencji poprzez odwołanie oświadczenia przed sądem opiekuńczym aż do momentu wszczęcia postępowania o przysposobienie dziecka”.

Cała publikacja jest dostępna tutaj:

https://www.prawo.pl/zdrowie/okno-zycia-jak-wplywa-na-adopcje-dziecka,519053.html

powrót do poprzedniej strony

Odpowiedz