Kryzys wywołany rosyjską agresją na Ukrainę spowodował pojawienie się oszustów czyhających na uchodźców. Kwestię prawnej ochrony osób znajdujących się w trudnej sytuacji objaśnia mec. Karolina Karlińska – Markiewicz.
W Warszawie pojawili się pseudotaksówkarze, którzy powołując się na przepisy dot. przewozu okazjonalnego oferują osobom uciekającym przed wojną przejazdy po zawyżonych cenach. To działania nieetyczne, przed którymi chronić ma polskie prawo. W opinii adwokatów, naciągacze łamią przepisy chroniące przed wyzyskiem kontrahenta w umowie cywilnoprawnej. Także tej zawieranej w formie ustnej.
Sytuacja posiada dwa zasadnicze aspekty. Pierwszym z nich jest „wykorzystanie przymusowego położenia innej osoby fizycznej”, drugim – żądanie niewspółmiernego świadczenia pieniężnego.
„Przymusowe położenie należy rozumieć jako szczególnie trudną sytuację życiową, w której pokrzywdzony nie widzi innego wyjścia jak zawarcie niekorzystnej umowy”, wyjaśnia mec. Karolina Karlińska – Markiewicz. Jak dodaje, niewspółmierność ma miejsce, gdy „przekroczona zostaje dysproporcja dopuszczalna w obrocie. Można rozpatrywać podobne zachowania jako wypełniające znamiona przestępstwa lichwy i dające podstawę do wszczęcia dochodzenia przez prokuraturę”.
Aleksander Sławiński, „Zgłaszajmy policji mafie taksówkarskie i inne formy żerowania na uchodźcach. To też przejaw gościnności”, warszawa.wyborcza.pl, 8 marca 2022 r., link.
