Zapraszamy do zapoznania się z artykułem opublikowanym w Dzienniku Gazecie Prawnej, aplikantka adwokacka Patrycja Wasilewska z naszej Kancelarii podzieliła się spostrzeżeniami nt. wniosków z opublikowanego niedawno raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, w którym pochylono się nad problemem przewlekłości postępowań o stwierdzenie nabycia spadku.
„Z kolei Patrycja Wasilewska, aplikantka adwokacka z Kancelarii Adwokat Karoliny Karlińskiej-Markiewicz, uważa, że szeroki krąg spadkobierców ustawowych to jedynie wierzchołek góry lodowej. Głównym problemem wciąż pozostaje kwestia obciążenia sędziów. Nie bez znaczenia pozostaje też to, że sprawy badane w raporcie toczyły się po 2009 r.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że statystyki wyglądają źle, należy zwrócić uwagę, iż przeprowadzone badanie obejmuje jedynie sprawy, w których do otwarcia spadku doszło po 28 czerwca 2009 r., tj. po wprowadzeniu instytucji aktu poświadczenia dziedziczenia. Taka czynność jest znacznie szybsza, można ją przeprowadzić przed notariuszem i niewątpliwie często spadkobiercy korzystają z tej możliwości (w prostych sprawach spadkowych, które potencjalnie mogłyby trwać przed sądem od 6 miesięcy do roku), wskutek czego przed Sądami w znacznej mierze postępowania bardziej skomplikowane, z większym gronem spadkobierców, które zawyżają statystyki – wyjaśnia Patrycja Wasilewska”.
Zaznacza, że dopóki nie zostanie rozwiązany problem obciążeń sędziów, sytuacja raczej nie ma szansy się poprawić.
– Aby wyeliminować problem przewlekłości postępowań o stwierdzenie nabycia spadku należałoby sięgnąć aż do podstawy znacznie większego problemu, tj. zbyt wielu spraw przypadających na jednego sędziego. Zawężenie grona spadkobierców jest „jakimś” rozwiązaniem, jednak w mojej opinii jedynie pozornym, które może zamaskować problem przewlekłości w tego typu sprawach, nie zaś całkowicie go wyeliminować lub przynajmniej znacząco ograniczyć – kwituje Patrycja Wasilewska.”
Cała publikacja jest dostępna tutaj: