Sprawy spadkowe przed sądem ciągną się nawet osiem lat

Opublikowany niedawno raport Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości wskazuje na problem przewlekłości postępowań sądowych w sprawach spadkowych. Dla „Dziennika Gazety Sprawnej” problem ten komentuje aplikantka Patrycja Wasilewska z Kancelarii Adwokat Karoliny Karlińskiej – Markiewicz.

Jak wskazują autorzy raportu, po roku 2009 postępowania spadkowe przed sądem ciągną się średnio przez 3, 4 lata. Taka przewlekłość postepowania niesie ze sobą szereg poważnych konsekwencji.

Aplikantka adwokacka Patrycja Wasilewska ocenia, że szeroko zdefiniowana kategoria spadkobierców ustawowych to mniejsza część problemu. Przewlekłość wynika w tym przypadku z samego obłożenia sędziów.

Dane objętą analizą przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości dotyczą spraw rozpoczętych dopiero po wprowadzeniu instytucji aktu poświadczenia dziedziczenia. Skróciło to średni czas oczekiwania w relatywnie prostych sprawach, z kolei do sądów trafiły sprawy bardziej skomplikowane, co naturalnie zwiększyło średni czas oczekiwania spadkobierców.

Jak dodaje Wasilewska, skrócenie tego czasu byłoby możliwe tylko dzięki zmniejszeniu obłożenia sędziów. A na to się nie zapowiada. „Zawężenie grona spadkobierców jest »jakimś« rozwiązaniem, jednak w mojej opinii jedynie pozornym, które może zamaskować problem przewlekłości w tego typu sprawach, nie zaś całkowicie go wyeliminować lub przynajmniej znacząco ograniczyć”, podkreśla Patrycja Wasilewska”.

Inga Stawicka, „Sprawy spadkowe przed sądem ciągną się nawet osiem lat”, Dziennik Gazeta Prawna, 19 grudnia 2022 r., link.

 

powrót do poprzedniej strony

Odpowiedz